Sam peeling nie był nieprzyjemnym zabiegiem ,wykonuje się go urządzeniem zwanym skin cleanerem-jest to urządzenie,które wytwarzając ultradźwięki ,oczyszcza naszą skórę.Należę do osób,które posiadają typ cery mieszany,w kierunku suchej.Liczne przebarwienia i zmiany skórne sprawiają ,że moja cera jest niejednolita,szara i pozbawiona blasku.Liczę na to ,że seria peelingów kawitacyjnych poprawi wygląd mojej cery i zacznę się w końcu sobie podobać :)
Rodzi się we mnie świadomość dbania o siebie-zawsze ją miałam ,ale teraz bardziej dbam o to ,żeby stan mojej skóry był naprawdę na najwyższym poziome-jak to mówią niektórzy -lepiej późno niż wcale.
Jestem zmuszona posłużyć się zdjęciami z sieci,gdyż uszkodziłam swój aparat fotograficzny i nie mogę na razie wstawiać zdjęć mojego autorstwa-mam jednak nadzieję ,że już niedługo stanę się posiadaczką jakiegoś aparatu gdyż chciałabym Wam jeszcze pokazać coś na punkcie czego mam totalnego bzika ...ale o tym może w następnym poście ...
pozdrawiam Bunia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz